Nie możesz znieść tabunu tambler gerlsów zapatrzonych w ekran swojego najnowszego ajfonika 112 S z jakąś debilną czapką-wpierdolką na łbie? Czy słuchasz takich alternatywnych wykonawców jak Artic Monkeys, The Neighbourhood czy Lany Del Rey *ekhem, to znienawidzone zespoły przez tambler-maniaczki*? Widok Superstarów przyprawia Cię o mdłości, a sklep Nike omijasz szerokim łukiem? Otóż mam coś dla Ciebie!
W dzisiejszym poście wypowiem się na temat wszechobecnego mainstreamu, a także zamieszczę kilka bardzo przydatnych porad o tym, jak szybko i skutecznie odróżnić się od tłumu. Po przeczytaniu tego posta już nigdy nie będziesz określany mianem "zwykłego" i gwarantuje, poziom Twojej hipsterowości wzrośnie nawet o tysiąc leveli!
1. Oddychanie
Oddychanie utrzymuje sto procent ludzi przy życiu, a Ty nie możesz zaliczać się do większości.
Jeżeli nie opanowałaś/łeś do tej pory trudnej sztuki wdychania powietrza przez uszy, lub wstrzymywania oddechu przez cały dzień, znalazłam łatwiejsze rozwiązanie. Wykombinuj sobie butle z tlenem! Przecież nie możesz oddychać tym samym powietrzem, co cała ludzkość.
Druga opcja: zostań syrenom i wykształć skrzela.
2. Ubiór
Halo, halo, przecież nienawidzimy sieciówek i normalnych ciuchów - co gorsza, nigdy nie podążaj za modom! Wcześniej wymienione Superstary, jeansowe kurtki, czy kabaretki posiada co druga osoba na ulicy! Dobrą inspiracją dla Ciebie może być Lady Gaga. Na studniówkę wystrój się w sukienkę z mięsa, (w wersji wege: z sałaty) uszyj koszulkę z obierek po ziemniakach, a zamiast spódniczki załóż worek na śmieci. Jeżeli chodzi o obuwie, myślę, że sandały z drewna będą idealne!
Druga opcja: nie ubieraj nic.
3. Zainteresowania
Malarstwo, fotografia, literatura, gotowanie, sport? Zdecydowanie nie! To zbyt zwykłe dla Ciebie. Dobrym rozwiązaniem jest astronomia. Ciała niebieskie, błyszczące gwiazdy, spadające komety - brzmi ciekawie, nieprawdaż? Bądź jak Mikołaj Kopernik, ten to dopiero był kozak. Przy okazji możesz odkryć coś ciekawego (np. udowodnić że w kosmosie żyją kosmici), przez co zdobędziesz sławę i rozgłos. Wtedy każdy doceni Twój wysiłek i ciekawy lajfstajl.
Druga opcja: filozofia, skoki spadochroniarskie, życie glonojadów.
4. Życie społecznie
Twoje ziomki muszą być tak samo niemainstreamowe jak Ty. Podbij do mrówek - mają bardzo ciekawy światopogląd. Poza tym, z rozmów zawsze wyniesiesz jakąś życiową mądrość na przykład, że życie pod ziemią wcale nie jest takie łatwe i że powinniśmy doceniać każdy dzień, wszystkie ich wypowiedzi są zakończone morałem.
Kolejna rzecz - usuń wszystkie social media. To na początku może wydawać się trudne, ale z biegiem czasu zrozumiesz, że przez wyzwolenie się od mediów społecznościowych jesteś na dobrej ścieżce do osiągnięcia pełnej nirwany.
Druga opcja: nie miej przyjaciół.
5. Przydatne porady:
- przejdź na buddyzm, bo w Europie przeważa katolicyzm,
- zamiast normalnie jeść, wypróbuj proces fotosyntezy,
- zamknij się w sobie, żaden głupi normik nie jest wart Twojego zainteresowania,
- zawsze tęp kulturę masową,
- pod żadnym pozorem nie podążaj za tłumem.
Kultura masowa jest wszechobowiązująca. I nikomu nigdy się nie zdarzy, by inna osoba na świecie nie miała tej samej rzeczy, więc takowy delikwent, by osiągnąć pełny indywidualizm musiałby projektować własne ubrania, produkować swoje kosmetyki i zupełnie odizolować się od społeczności. Strasznie działają mi na nerwy osoby uważające się za TAK ALTERNATYWNE i dziwne, bo mają niebieskie włosy lub oglądają seriale.
Przyznajmy się - większość ludzi podąża za modą. Kupujemy w popularnych sklepach, które są łatwo dostępne i wyznaczają nowych trendy, z tego powodu na ulicy możemy spotkać dwie, dwadzieścia czy dwieście osób w tych samych spodniach. I nie ma w tym nic złego. Teksty typu: "Nie kupię superstarów, bo zbyt dużo osób je ma." są po prostu żenujące i za każdym razem, kiedy je usłyszę chce mi się śmiać. Nośmy to, co nam się podoba. Kiedyś usłyszałam taką opinię: "jedna jest kopią drugiej". Nie rozumiem jak można mieć tak płytkie widzenie na świat. Ludzi nie rozpoznaje się po ubraniach, jakie zakładają, lecz po tym, jacy są w środku.
KOSZULKA - KLIK
O jacie! Jaki świetny post, bardzo ciekawy :) i super zdjęcie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMega zdjęcia, fajnie piszesz :) http://iloveunicorn.blox.pl/html
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się wishlista ;) każdą propozycje przygarnęłabym do swojej szafy ;) tak samo jak Twoja stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńhttp://creamshine.blogspot.com/
Bardzo prawdziwy post :) W dzisiejszych czasach na ulicy widzimy przeważnie klony gwiazd.
OdpowiedzUsuńObserwuję oraz zapraszam do siebie :) http://juliettandjulie.blogspot.com/
"I nikomu nigdy się nie zdarzy, by inna osoba na świecie nie miała tej samej rzeczy." Wow, aż odszukałam mój post za czasów, kiedy jakość zdjęć miałam kiczową. Napisałam w nim bowiem "W każdym razie nie chcę byście myśleli, że uważam oryginalność za coś złego, nie nie. Według mnie jest to prawie nieosiągnalne. Załóżmy, że myślisz nad unikalnym outfitem, na który nikt nigdy nie wpadł. Ale jakie jest prawdopodobieństwo, że nikt inny, spośród 7,3 miliarda ludzi, nigdy nie pomyślał o niczym podobnym? Powiedziałabym, że zerowe. Chcesz czy nie chcesz, nigdy nie będziesz oryginalny, bo ktoś na tej planecie już opatentował twój pomysł na outfit.". Bardzo mnie uderzyło jak podobnie myślimy i również ten sarkazm bardzo mi się podoba. Kiedyś podobnie pisałam. XD
OdpowiedzUsuńOczyoutsidera blog
Z przyjemnością czytałam ten post. Niekiedy myślałam, że piszesz na serio, ale dopiero na końcu upewniłam się, że to tylko taki słodki "dżołk". Nie raz czytając te Twoje porady uśmiechnęłam się pod nosem :)
OdpowiedzUsuńPs. "Nirwana" jest super, ej! :D
Haha świetnie napisany post. Nie jesteśmy w stanie kupić takiego ubrania, którego nikt nie ma, chyba że samemu zaprojektujemy haha :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Czas zakupić sukienkę z mięsa i zaczac interesować sie tak solidnie astronomia :D niech każdy nosi co chce i niech każdy robi co chce (oby to było etyczne).
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Uwielbiam posty takiego typu <3
OdpowiedzUsuńMasz rację, tamblerki to jest trochę dziwne co robią. No cóż każdy ma prawo nosić co chce. Super post.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia, stylizacja również ♥
OdpowiedzUsuńlifebysusanna.blogspot.com
Cudowne zdjęcia i bardzo ładna stylizacja!
OdpowiedzUsuń22-ffashion.blogspot.com - klik :)
Ciekawe zdjęcia i piękna stylizacja!
OdpowiedzUsuńTen post był bardzo zabawny! Również uważam, że powinniśmy ubierać, to co nam się podoba i zachowywać się tak, jak chcemy. Zwróciłam uwagę na niektóre końcówki np. ''syrenom''. Nie wiem, czy to było zastosowane specjalnie, ale bardzo razi. Oprócz tego świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie:
Nowy post-klik!
Bardzo fajny post i zabawny :D
OdpowiedzUsuńmary-jozwiak.blogspot.com - moj blog klik
Bardzo mi się podoba ten post! Zawarłaś w nim cały dzisiejszy świat :D
OdpowiedzUsuńmodaidekoracje.blogspot.com
Świetne rady, na pewno wykorzystam, już przestaje oddddd....
OdpowiedzUsuńPoklikane ;).
http://modoemi.blogspot.com/
Hahah świetny post, aż się uśmiechnęłam :D Przepięknie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie! UNREALIZABLE
Piękne zdjęcia i super post!
OdpowiedzUsuńPoklikałam!
Zapraszam do mnie, jeśli blog się podoba zostaw obs ;)
http://livetourevel.blogspot.com/2017/04/ulubiency-marca.html
Nigdy Noe wpadłbym na taki post, super!
OdpowiedzUsuńMEGA POST!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że ludzie, podążając za modą gubią swoje własne "ja".
KIERUNKOWY48 (klik)
Super post. W pełni się zgadzamy. Ludzie za bardzo martwią się opinią innych i marnują w ten sposób dużo czasu i dużo dobrych pomysłów.
OdpowiedzUsuńSukienka z sałaty to świetny pomysł! :)
Zapraszamy do nas: http://cywilizacjaizdrowie.wordpress.com
Bardzo fajna kurtka :)
OdpowiedzUsuńCudowne fotki! <3
OdpowiedzUsuńBędzie mi meeega miło, jeśli zajrzysz na mój:
- BLOG
- INSTAGRAM
- FANPAGE
świetny humorystyczny post, mnie także bardzo zainpirował :)
OdpowiedzUsuńteż mnie wkurza takie gadanie typu "nie kupię superstarów bo każdy ma", nóż mi się w kieszeni otwiera haha
obserwuję :)
http://karik-karik.blogspot.com/
Strasznie podoba mi się podoba Twój styl pisania. Sarkazm pełną gębą!
OdpowiedzUsuń"Bądź jak Mikołaj Kopernik, ten to był dopiero kozak" hahahaha, skisłam! Uwielbiam sarkazm i satyrę, świetnie Ci to wyszło. Swoją drogą, cudna skóra ;)
OdpowiedzUsuńM Ó J B L O G
*nadyma się i zaczyna fotosyntezować*
OdpowiedzUsuńświetny, ciekawy post! Uwielbiam takie czytać :D Jaki masz aparat? ;*
OdpowiedzUsuńCiągle śmieję się z osób które nagle przestały nosić superstary "bo za dużo osób je ma". Nie kupuję czegoś z nadzieją, ze nikt inny nie będzie tego miał, tylko dlatego, ze coś mi się podoba. W pełni zgadzam się ze wszystkim co napisałaś i naprawdę nie wiedziałam co dzieję się w pierwszej części posta, byłam trochę zmieszana. Dobra robota! ;)
OdpowiedzUsuńMój blog :)